Przed pierwszą metamorfozą porozmawiałam także o trądziku z dr Małgorzatą Bagłaj. Zapraszam do przeczytania naszej rozmowy 🙂
Asia: Dlaczego trądzik jest tak trudno wyleczyć? Dlaczego w XXI wieku, kiedy już dawno mamy za sobą lot na księżyc, potrafimy tworzyć sztuczną inteligencję, mamy taki ogromny problem z wyleczeniem trądziku? W przypadku naszej bohaterki nie pomaga specyficzna dieta, wizyty u lekarzy (endokrynolog, dermatolodzy)…
Małgorzata: Człowiek to bardzo złożona i delikatna materia poddana działaniu genów, hormonów, leków, diety, środowiska zewnętrznego. Jeżeli dodamy do tego stres i nieprawidłowe zachowania takie jak: wyduszanie zaskórników i związane z tym infekcje i uszkodzenia naskórka skutkujące powstawaniem blizn, nadmierne korzystanie ze słońca a także nieprawidłowe nawyki higieniczne, to widać jak wiele czynników ma wpływ na stan skóry!
Nasza skóra to nie program informatyczny przewidywalny w użytkowaniu. Aczkolwiek w XXI wieku mamy dużo skutecznych sposobów leczenia aktywnego trądzika.
Asia: Proszę opowiedzieć success story – czy udało się Pani wyleczyć (nie tylko zaleczyć) trądzik u pacjenta?
Małgorzata: Osobiście uważam, że nie ma trądziku nie do wyleczenia, kwestią jest tylko dobranie odpowiedniej terapii, a sposobów mamy wiele. Począwszy od leków doustnych i zewnętrznych, poprzez różnego rodzaju peelingi medyczne i zabiegi laserowe.
Gorzej wygląda leczenie blizn potrądzikowych powstałych w wyniku głębokich nacieków zapalnych, wieloletniego przebiegu aktywnego trądziku oraz samouszkodzeń spowodowanych wyciskaniem zmian ropnych.
Asia: Jaki procent Pani pacjentów boryka się trądzikiem? Jak częsta jest to choroba?
Małgorzata: Na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat widzę zmieniający się wiek pacjentów cierpiących na trądzik. Problem dotyczy już nie tylko młodzieży w wieku dojrzewania, jak było dawniej. Obecnie z trądzikiem borykają się młodzi dorośli a także pacjenci w czwartej i piątej dekadzie życia.