Moje Piękno, Moja Sprawa
  • Strona główna
  • Manifest
  • Metamorfozy
  • Porady
  • Sylwetki
  • Inspiracje
  • Zespół
  • Partnerzy
  • Media o nas
Moje Piękno, Moja Sprawa
Moje Piękno, Moja Sprawa
  • Strona główna
  • Manifest
  • Metamorfozy
  • Porady
  • Sylwetki
  • Inspiracje
  • Zespół
  • Partnerzy
  • Media o nas
1K
0
0
  • Metamorfozy

Pacjentka onkologiczna w akcji Moje Piękno Moja Sprawa

  • 3 sierpnia 2021
  • No comments
  • 8 minute read
pacjentka onkologiczna
Total
10
Shares
10
0
0

Przedstawiam Wam Agnieszkę, kolejną Bohaterkę akcji Moje Piękno – Moja Sprawa. Wspólnie z Kliniki Ziemlewski, Fundacją La Vie La Vie oraz marką Croma Polska w ramach cyklu Beauty against cancer, postanowiliśmy przeprowadzić serię spotkań dla pacjentki onkologicznej.

Poznajcie niesamowitą i niezwykle budującą historię Agnieszki.

Asia: W jaki sposób przebyte choroby onkologiczne wpłynęły na to jaką kobietą się stałaś?

Agnieszka:  Przez to co wydarzyło się w moim życiu – mam na myśli choroby onkologiczne w bardzo znaczący sposób wpłynęło to na moją osobowość, charakter a nawet poglądy.
Przede wszystkim zauważyłam różnice w rozumowaniu i postrzeganiu świata i ludzi.
Kiedy zachorowałam pierwszy raz na chłoniaka jakieś 20 lat temu byłam młodą, szaloną nastolatką, żyjącą pełną piersią … nie myślącą o problemach dnia codziennego. Dostałam się wtedy do liceum,nowi znajomi, nowe możliwości, imprezy. Niestety rzeczywistość szybko zweryfikowała, gdzie jest moje miejsce.

Szybka diagnoza, szybki plan leczenia i moje życie przeniosło się na szpitalne korytarze…
Korytarze “życia i śmierci”. Nie potrafiłam stłumić w sobie gniewu, żalu,rozczarowania – dlaczego akurat ja ?

Długo byłam więźniem własnego egoizmu i postrzegania choroby jako kary.
Nie potrafiłam pogodzić się z utratą włosów, brwi, nie potrafiłam pogodzić się ze złym samopoczuciem. Nie myślałam wtedy – nie ważne Agnieszko jak będzie, przez co będziesz musiała przejść…ważne że będziesz żyć, a chcesz żyć prawda ? Oczywiście, że tak…
Kiedy zaczęłam analizować w jakiej sytuacji się znalazłam dotarło do mnie, że to JA SAMA muszę o siebie zawalczyć.

pacjentka onkologiczna

Wbrew temu jak będę wyglądać, jak będę się czuć i ile to potrwa. Swoje “ukojenie ” odnalazłam w działalności na oddziale Kliniki Hematologii w Zabrzu, gdzie pomagałam przy małych pacjentach, były to dzieci w różnym wieku – od noworodków po nastoletnie.

Wtedy na swoją chorobę pierwszy raz popatrzyłam inaczej. Dotarło do mnie, że choroba to nie kara, że choroba nie wybiera czy mały czy duży, czy ładny czy brzydki. Ona po prostu jest. A skoro jest, trzeba z nią się zmierzyć. Kiedy patrzyłam na cierpienie dzieci – chodź sama byłam nastolatką – wiedziałam, że muszę być silna, konsekwentna, odważna, że nie mogę narzekać bo są ludzi, którzy mają znacznie gorzej, a dzielnie znoszą swoje cierpienie.  Chodź rak był trudnym przeciwnikiem pokonałam go po prawie 2 letniej walce.

Po tej chorobie byłam inną kobietą- silną, kochającą życie i jego najmniejsze aspekty, doceniającą ludzi, wartości, każdą radość jaką mogłam czerpać tak naprawdę że swojego “drugiego życia”.
Byłam bogatsza o solidną lekcje życia, która nauczyła mnie brać życie takim jakim jest.
Mogłam przez wiele lat spełniać się zawodowo, prywatnie i przede wszystkim jako mama wspaniałych dwóch córek.

Szłam przez życie odważnie, nie analizowałam – raczej akceptowałam i byłam wdzięczna.
Czy się bałam ? Bałam się, że kiedyś choroba może wrócić, ale wiedziałam że dam radę.
I po 20 latach “spokoju” pojawił się znowu ON – RAK NIEBORAK…

Tym razem nowotwór złośliwy piersi prawej (hormonozależny) z przerzutami. Chodź diagnoza brzmiała jak wyrok- tym razem byłam sprytniejsza od gada. Kiedy wsiadłam do windy na Onkologii w Gliwicach i popatrzyłam na inne pacjentki – to obiecałam sobie, że nie poddam się i nigdy nie będę mieć wypisane na czole – mam raka. Wiedziałam że będę musiała stoczyć ciężką walkę , że będzie cholernie ciężko, ale miałam na to wszystko pomysł…

Powiedziałam do mojego Raka Nieboraka – “słuchaj jak żeś cholero zaś przylazła, to ja nauczę się z tobą żyć, ale ty pozwolisz mi tym życiem cieszyć się jak najdłużej”. I tak sobie razem żyjemy od 5 lat. Raz ON daje mi popalić raz JA jemu. I jakby nie było ciężko nie było dnia abym myślała że nie dam rady. Nie było dnia, żebym nie chciała dobrze wyglądać, mieć zrobiony makijaż,paznokcie, fryzurę (nawet jak nosiłam perukę).  Na chemioterapię potrafiłam jechać w pięknej sukience i szpilkach – gdzie patrzono na mnie jak na wariatkę. Ale to był mój wybór.
Pomimo, że nie mam piersi prawej, węzłów- nie czuję się ani wybrakowana ani gorsza.

Moim antidotum na to całe chorowanie jest moja pasja – wędkarstwo karpiowe, w którym zatracam się całkowicie. Tam odnajduje siłę, energię i spokój. Oczywiście bywały i bywają trudne dni – kiedy nie mam siły ani ochoty na nic. Leżę, płacze, nie robię totalnie nic … Bo mam prawo.
Jaką kobietą się stałam dzięki tym doświadczeniom ? Odważną, empatyczną, stałam się kobietą silną, kobietą, która świadomie dokonywała takich a nie innych wyborów.

pacjentka onkologiczna

Stałam się kobietą, która bierze życie za rogi i walczy do końca… Dzięki chorobom mogę być SOBĄ- nie muszę się dopasowywać , nie muszę udawać.. tak naprawdę NIC NIE MUSZĘ.
Kocham życie, dalej wierzę w ludzi i w to, że każdy dzień to przywilej przywilej życia.

Asia: Czego nauczyła Cię choroba?

Agnieszka: Choroby przede wszystkim nauczyły mnie pokory, nauczyły mnie, że każdy dzień jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Pokazały mi aspekty życia, nad którymi kiedyś bym się nie pochyliła. Dzisiaj patrzę na to wszystko z innej perspektywy. Jestem Agnieszką, która przeszła bardo wiele, ale to wszystko wydarzyło się po coś. Warto w życiu zwolnić, warto się zatrzymać i docenić to co się ma. Dziękujmy, doceniajmy, szanujmy – jakby jutra miało nie być.

Asia: Co odebrała Ci choroba?

Agnieszka: Kiedyś myślałam że wiele. Dzisiaj wiem, że tak nie jest.
Można by było stwierdzić, że odebrała mi moją bezpieczną strefę komfortu, znajomych, pracę zawodową, kobiecość. Chodź było mi trudno pogodzić się z pewnymi następstwami choroby, to nie miałam wyboru – musiałam je zaakceptować. Zrozumiałam, że samo katowanie siebie psychicznie nic nie da,ani nie zmieni mojej sytuacji, a wręcz przeciwnie wpędzi mnie w depresję, niską samoocenę. Akceptuję to jaka jestem. I pięknie mi z tym.

Asia: Co w takim trudnym czasie pomogło Ci zawalczyć o siebie? Co najbardziej motywowało Cię do walki o powrót do zdrowia?

Agnieszka: Największym moim motorem napędowym do walki są moje dwie cudowne córki, dla których tak naprawdę wstaje każdego dnia. Kiedy miałam bardzo trudne chwile podczas leczenia to one przy mnie były. To one ocierały moje łzy, to one były bardziej “matkami” niż ja.
Uwielbiam powiedzenie mojej młodszej córki Olci – “mamo możesz czuć się brzydko, ale wyglądać bardzo ładnie “. Dla nich walczę każdego dnia, dla nich znoszę ból i cierpienie.

Moi cudowni rodzice – na których zawsze mogę liczyć, którzy mnie wspierają i wierzą we mnie.
Mój życiowy partner, który nie pozwala mi myśleć inaczej niż dobrze.I z pewnością moja pasja, którą dziele z moim partnerem Wojtkiem- wędkarstwo karpiowe. Jest to pasja która wymaga dużej pokory, samodyscypliny i konsekwencji – tak jak walka z chorobą. Tak naprawdę każdy chory walczy o siebie, ale przy wsparciu najbliższych ta walka jest znacznie lżejsza.

Asia: Dlaczego zgłosiłaś się do naszej metamorfozy i czego od niej oczekujesz?

Agnieszka: Zgłosiłam się przede wszystkim, aby swoim przykładem pomóc innym chorym, którym być może tej wiary zabrakło. Zgłosiłam się, aby pokazać, że chory nie znaczy gorszy.
Niestety niektórzy nadal mają stereotypowe poglądy – masz raka? Siedź w domu i czekaj na śmierć. Totalna bzdura, którą należy dementować. Chciałam pokazać, że pomimo choroby, można normalnie żyć. Można być piękna i zadbana kobietą- nie należy się tego bać. Często zakłamujemy rzeczywistość bo się boimy, bo nie widzimy sensu ,bo co inni powiedzą .. ty i ja nie jesteśmy jak INNI. Inni stoją w miejscu, a my idziemy do przodu. Jesteśmy chore, ale walczymy, jesteśmy odważne, piękne i zdeterminowane. Chodzimy do kosmetyczki, fryzjera, korzystamy z medycyny estetycznej bo prócz pacjentek jesteśmy kobietami. Kobietami które mają prawo być piękne.

pacjentka onkologiczna

Czego oczekuje? Że będę mogła na siebie popatrzeć z innej perspektywy, że zadba o mnie ktoś wyjątkowy dzięki komu ja będę czuć się pięknie i również wyjątkowo.
Że w tej całej chorobie zaznam odrobinę relaksu, szczęścia takiego tylko wyłącznie dla siebie .
Że będę mogła poprawić swoje niedoskonałości i poznać wspaniałych ludzi.

Asia: Czy dziś możesz powiedzieć, że akceptujesz swoje ciało? Co przeszkadza Ci w związku z wyglądem w codziennym życiu?

Agnieszka: Akceptuję się taką jaką jestem. Ale wiadomo, że choroba, leki, wszystkie szpitalne zabiegi wpływają na nasz wygląd, cerę. Często nie mamy czasu na zabiegi,  nawet o nich nie myślimy. Jak każda kobieta bez względu na okoliczności chciałabym wyglądać jak najlepiej.
Zawsze marzyłam o zabiegach, które poprawiłyby wygląd mojej twarzy. Marzą mi się piękne brwi permanentne. Przydały by się zabiegi na ciało – trochę je ujędrnić, poprawić kondycję.
Chodź aktualnie sama pracuję nad tym aby zdrowo wyglądać, czuć się zdrowo i jak najszybciej wrócić do kondycji przed chorobą.

Asia: Jak choroba wpłynęła na Twoje codzienne relacje z ludźmi w pracy, z przyjaciółmi i rodziną?

Agnieszka: Choroba, czy to nowotworowa czy jaka kolwiek inna to ciężki temat. Kiedy zaczynasz chorować najpierw spotykasz się ze współczuciem. Jedni ci współczują szczerze, inni niekoniecznie. Wielu ludzi, którzy mnie otaczali okazali się iluzją, której kiedyś nie widziałam.
W pracy zawodowej traktowano mnie neutralnie. Nie miałam taryfy ulgowej, byłam traktowana normalnie, co mnie bardzo cieszyło. Chodź wiele osób wiedziało w pracy, że choruję nie odczułam z tego powodu jakiegoś wsparcia, czy zainteresowania się moją osobą.

Z drugiej strony nie chciałam tak do końca z mojego chorowania robić sensacji, czy szukać litości.
Ich obojętność była mi na rękę. Dzięki sytuacji w jakiej się znalazłam potrafiłam otworzyć oczy na wiele zachowań. Zaczęłam dostrzegać niedostrzegalne. Choroba szybko weryfikuje listę znajomych. Na szczęście wychodzi to na dobre. Ci co mieli odejść, odeszli, ci co mieli zostać zostali.

Na mojej drodze pojawiło się wiele nowych i wspaniałych ludzi, którzy kochają mnie taką jaką jestem. W rodzicach, nie w rodzinie – zawsze miałam i mam wsparcie. Wiele razem z rodzicami przeszliśmy, co tylko wzmocniło nasze więzi. To jedyna bezpieczna tratwa na której mogę popłynąć w nieznane.

Asia: O czym teraz marzysz na co dzień?

Agnieszka:  O przyziemnych sprawach. O byciu zdrowym, o tym aby moja rodzina była zdrowa i przyjaciele. Abym jak najdłużej mogła rano wstawać i kłaść się wieczorem. Abyśmy byli szczęśliwi i potrafili się cieszyć życiem.

Asia: Czym jest dla Ciebie piękno?

Agnieszka: Piękno to indywidualna sprawa. Dla mnie to człowiek – który jest naturalny  i prawdziwy. Który nie ukrywa się pod makijażem, ubraniem, maską. To przede wszystkim piękno wewnętrzne, które mamy w sobie. Piękno to moja sprawa ❤️❤️

Dziękuję!

Total
10
Shares
Share 10
Tweet 0
Pin it 0
Zobacz też
  • Klinik Ziemlewski
  • pacjentka onkologiczna
  • podsumowanie pierwszej metamorfozy akcji Moje Piękno Moja Sprawa
Previous Article
metamorfoza moje piękno moja sprawaa
  • Metamorfozy

“Chciałabym by coraz więcej kobiet umiało zaakceptować swój wygląd i swoje niedoskonałości” – podsumowanie metamorfozy Magdy

  • 1 sierpnia 2021
Czytaj
Next Article
samobadaie piersi
  • Porady

Samobadaie piersi – krok po kroku

  • 1 listopada 2021
Czytaj
Zobacz też
skóra dojrzała
Czytaj
  • Metamorfozy

Jak dbać o skórę dojrzałą? Rozmowa z lekarzem medycyny estetycznej

  • 26 lutego 2023
dojrzałe piękno
Czytaj
  • Metamorfozy

Dojrzałe piękno – rozmowa z Alicją

  • 10 grudnia 2022
moje piękno moja sprawa
Czytaj
  • Metamorfozy

“W każdym momencie czułam się wyjątkowo” – Kasia Dacyszyn o udziale w akcji Moje Piękno Moja Sprawa

  • 22 listopada 2022
Kasia Dacyszyn
Czytaj
  • Metamorfozy

Kosmetologia estetyczna – jakie zabiegi dla skóry poparzonej?

  • 15 sierpnia 2022
c
Czytaj
  • Metamorfozy

Wszystkim kobietom, które chcą coś zmienić w swoim wyglądzie poleciła bym udział w Akcji Moje Piękno Moja Sprawa – rozmowa z Izą po metamorfozie

  • 19 czerwca 2022
skóra poparzona
Czytaj
  • Metamorfozy

Metamorfoza Izy – jak dbać o skórę po poparzeniu?

  • 19 czerwca 2022
kosmetyki do skóry poparzonej
Czytaj
  • Metamorfozy

Jak pielęgnować skórę po poprzeniu? Porady eksperta

  • 2 maja 2022
poparzone ciało
Czytaj
  • Metamorfozy

“Po wypadku zweryfikowałam swoje marzenia i najważniejsze dla mnie jest zdrowie” – rozmowa z Izą o poparzeniu ciała

  • 21 marca 2022

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

MENU
  • Strona główna
  • Manifest
  • Metamorfozy
  • Porady
  • Sylwetki
  • Inspiracje
  • Zespół
  • Partnerzy
  • Media o nas
O MISJI

Moje Piękno - Moja Sprawa

STOP HEJT! Naturalne i poprawiane. Gładkie i chropowate. Przedłużane i sauté. Wpompowane i odpompowane. Proste i krzywe. Każde – absolutnie każde piękno to Twoja sprawa! Nie musisz tłumaczyć się z niczego! Przedstawiam Ci projekt, który dedykuję kobietom. Tworzę przestrzeń, w której wzajemnie się inspirujemy i dodajemy sobie odwagi. Łączą nas te same problemy, mamy podobne kompleksy, czasami boimy się stawić czoła światu. Wspierajmy się, kibicujmy sobie, bądźmy życzliwe. Miejmy odwagę zajmować własne stanowisko i kreować siebie. Bez względu na wszystko. Bez względu na trudne doświadczenia życiowe. Deformacja twarzy, oszpecenie w wyniku nieszczęśliwego wypadku lub poprzez nieuwagę i brak umiejętności osób trzecich. Między innymi do takich osób kieruję moją MISJĘ. Przedstawiam Wam historie kobiet, które mają odwagę otworzyć się przed nami, a My w zamian razem ze specjalistami dbamy o ich zdrowie i tworzymy metamorfozy, które dodają pewności siebie.
Instagram
Facebook Fanpage
Ostatnie wpisy
  • Czy możliwe jest aby dostarczyć sobie wszystkich niezbędnych składników mineralnych oraz witamin samym jedzeniem ? Rozmowa z ekspertem
  • Jak dbać o skórę dojrzałą? Rozmowa z lekarzem medycyny estetycznej
  • Dojrzałe piękno – rozmowa z Alicją
  • “W każdym momencie czułam się wyjątkowo” – Kasia Dacyszyn o udziale w akcji Moje Piękno Moja Sprawa
  • Kosmetologia estetyczna – jakie zabiegi dla skóry poparzonej?
Archiwa
  • marzec 2023
  • luty 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • sierpień 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • listopad 2021
  • sierpień 2021
  • czerwiec 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020
  • lipiec 2020
  • czerwiec 2020
  • maj 2020
  • kwiecień 2020
  • luty 2020
  • styczeń 2020
  • grudzień 2019
  • listopad 2019
  • październik 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • lipiec 2019
  • czerwiec 2019
  • maj 2019
  • kwiecień 2019
Moje Piękno, Moja Sprawa
  • Strona główna
  • Manifest
  • Metamorfozy
  • Porady
  • Sylwetki
  • Inspiracje
  • Zespół
  • Partnerzy
  • Media o nas

Input your search keywords and press Enter.