Zapraszam na dugą część podsumowania spotkań naszymi Bohaterkami w ramach akcji Moje Piękno – Moja Sprawa 🙂
ASIA
Asia Walaś: Co udział w metamorfozie zmienił w Twoim życiu?
Asia: Udział w metamorfozie sprawił, że jestem bardziej pewną siebie osobą, zaczełam dbać o siebie, o swój spokój psychiczny, przestałam stawiać siebie na ostatnim miejscu, uczę się mówić NIE i stawiać granice. Zrozumiałam, że otaczają mnie wspaniali ludzie, tylko muszę się na nich otworzyć. Wychodzenie ze współuzależnienia to bardzo ciężka praca nad sobą, jest to długotrwały proces powracania do życia.
Asia Walaś: Które ze spotkań, czy zabiegów najbardziej zapadły Ci w pamięć?
Asia: W pamięć zapadły mi wszystkie spotkania 😉 Jednak najbardziej spotkanie w gabinecie dentystycznym Ćwirko. Całe życie bałam się dentysty, a mimo to marzylam o pięknym uśmiechu. Emocje jakie towarzyszyły mi przed i w trakcie wizyty są nie do opisania. Jestem bardzo wdzięczna za tą wizytę i nowy uśmiech – sama nie odważyłabym się na takie zabiegi.
Asia Walaś: Czy stosujesz się do zaleceń specjalistów akcji Moje Piękno – Moja Sprawa?
Asia: Tak oczywiście, stosuję się do zaleceń. Jestem wciąż pod stałą opieką dentystyczną. Wdrożyłam także w życie wszystkie Twoje wskazówki dotyczące makijażu.
Asia Walaś: Jakie efekty po spotkaniach ze specjalistami oraz po dedykowanych zabiegach obserwujesz?
Asia: Głównym efektem jest to, że stawiam siebie na pierwszym miejscu, a nie partnera. Wiem, że jestem ważna i mam prawo do szczęścia. Zbyt wiele uwagi poświęcałam partnerowi. Teraz jest inaczej, najpierw myślę o swoich potrzebach. To bardzo ciężka praca nad sobą i długotrwały proces zmian. Czasami zdarza mi się jeszcze zapędzić w ten wir robienia wszystkiego dla innych, ale zaraz sobie przypominam, że jestem jeszcze ja 😉 no i kolejnym efektem jest to, ze nie boję się już dentysty i spełniam swoje marzenia 😉
Asia Walaś: Czy po wzięciu udziału w akcji zmieniło się Twoje postrzeganie piękna?
Asia: Tak, bardzo zmienilo się moje postrzeganie piekna. Wcześniej starałam się żyć gdzies na uboczu niezauważona i kompletnie nie rzucajacą się w oczy. Teraz akceptuję się ze wszystkimi swoimi wadami, niedoskonałościami i błędami, jakie popełniam lub popełnialam. Mam w sobie dużo wdziecznosci i zamiast użalać się nad sobą, doceniam to życie, które dostałam i to jaka jestem 😉
WERONIKA
Asia: Co udział w metamorfozie zmienił w Twoim życiu?
Weronika: Udział w metamorfozie zmienił przede wszystkim moje nastawienie do życia. Stałam się zdecydowanie bardziej pewna siebie, do wielu sytuacji podchodzę teraz z większym dystansem i luzem, zyskałam też mnóstwo nowej, pozytywnej energii i chęci do działania.
Asia: Które ze spotkań, czy zabiegów najbardziej zapadły Ci w pamięć?
Weronika: Wszystkie spotkania były cudowne, usłyszałam wiele nowych pomysłów na rozwiązanie mojego problemu i znowu poczułam motywację do działania. Jednak, jak przystało na typową kobietę, najbardziej zapadł mi w pamięć ostatni dzień. Wizyta u wspaniałej Agnieszki Ziemian, która zrobiła mi najlepszą fryzurę w życiu (do dziś nie mam problemu z wiązaniem włosów❤). Twój piękny makijaż Asiu i sesja zdjęciowa.
Asia: Które ze spotkań, czy zabiegów najbardziej zapadły Ci w pamięć?
Weronika: Stosuję się do zaleceń, jednak ostatnio dużo dzieje się w moim życiu (praca licencjacka, druga szkoła, szkolenia) więc niestety musiałam przystopować troszkę z wizytami u specjalistów. Jak tylko będę miała więcej czasu, wracam do działania i odbywania wizyt.
Asia: Jakie efekty po spotkaniach ze specjalistami oraz po dedykowanych zabiegach obserwujesz?
Weronika: Po zabiegach u Doktor Bagłaj na pewno polepszyła mi się kondycja skóry, stała się bardziej miękka, a przebarwienia delikatnie się rozjaśniły. Cały czas mam na uwadze pomysł męża Pani doktor na zabieg chirurgiczny, polegający na wycięciu zmian na brodzie. Wydaje mi się, ze to byłoby najbardziej efektowne i długotrwałe rozwiązanie i myślę, ze w niedalekiej przyszłości zdecyduję się na ten zabieg.
Asia: Czy po wzięciu udziału w akcji zmieniło się Twoje postrzeganie piękna?
Weronika: Oczywiście ! Nabrałam ogromnego dystansu, zrozumiałam, że żeby czuć się piękna wcale nie muszę być w pełnym makijażu i najlepszym ubraniu. Jeśli tylko uwierzymy w swoje piękno, będziemy się tak czuły każdego dnia, a pamiętajmy, że piękno to też to, co mamy w środku.
Dziękuję!